czwartek, 20 grudnia 2012

Miś Śnież - Portret Majestatyczny

Od dawna zbierałem się do namalowania portretu Misia Śnieża - jednak ze względu na rangę Osobistości trudno było mi się podjąć tego zadania, które wymagało nie tylko długich studiów nad strojem i mistyką Tej Osoby ale równiez utrzymania odpowiedniego nastroju przez czas dłuższy. Śnież to wyjątkowa postać naszych czasów, z którą kojarzona będzie cała era. Wspaniały pluszak  z wielką charyzmą, który w zasadniczy sposób wpłynął na losy i porządek dzisiejszego świata.
Ktos może powiedziac, że wcale tego nie zauważył... Takiego człowieka można tylko odesłać do nauki - niech przeczyta Wspaniały  Poemat Juliana Tuwima pt. Pan Maluśkiewicz i wieloryb : to napisane o takich jak on.
Powiedzmy sobie jasno: są osobistości zbyt wielkie, by je po prostu zauważyć a przy tym zbyt skromne, by się narzucać.
W hołdzie Misiowi składam Wronny Portret wzorowany na szczytowych osiągnięciach tego gatunku malarstwa majestatycznego...
Na wypadek, gdyby ktoś nie posiadł odpowiedniej  wiedzy z historii sztuki, przedstawiam opis tego dzieła tworzonego przez długi czas w trudzie i znoju dla pokrzepienia serc.
Portret namalowano akwarelą na papierze Canson, w formacie 25x25cm, z cynobrową sygnaturką autora i tytułem nawiązującymi do tradycji japońskiej. Przedstawia Misia Śnieża w postawie majestatycznej, jadącego na Kobaltowej Wronie poprzez granice zdrowego rozsądku. Miś trzyma w łapce swój nieodłączny atrybut symbolizujący Jego władzę nad Wyspą, Wroną i Rzeczywistością - to wędzony kabanos. Ze względu na rozmiar dzieła nie da się ustalić producenta kabanosa. Mis ubrany jest skromnie ale stylowo: w swój zwykły płaszczyk ulubionej przez niego firmy Endo, niebieskie spodenki, czerwone skarpetki i apaszkę. Nie używa siodła ani uzdy, gdyż Jego panowanie nad światem nie wymaga gadżetów i zewnętrznych symboli władzy. Kobaltowa Wrona na tę okoliczność przybrała postać dumną i ogólnie bardziej dosłownie wroniastą niż zwykle. Po tamtej stronie, na którą razem śmiało podążają - jest Sklepik z Niepotrzebnymi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz