
Kiwaczka przebiera się za bażanta, żeby trafić do encyklopedii... a tymczasem mi się zrymowało cosik w odpowiedzi na ludzki głosik... i niestety sens wiersza siedzi w odpowiedzi, co sprawia, że zmęczony człowiek słowami się zabawia:
To zależy jak ocenisz
rymowanie bez jesieni
Jesień - to jest pora wierszy...
wrzesień wiersz przynosi pierwszy...
Niczym smutny stary piernik
wiersze znosi też październik.
W listopadzie... w pustym sadzie...
gdy nostalgia w głowy kładzie
senność dziwną i jesienną
wiersz jest rzeczą dość przyjemną.
Zastanówmy się więc zatem:
kto ma czas rymować latem?
po co skrobać jakieś wiersze,
szukać rymów, liczyć spacje,
kiedy właśnie są wakacje?
:)))))
OdpowiedzUsuń