Wieczorne spacery z Naną wymuszają eksperymenty ciągle z tym samym terenem. Z drugiej strony - coś się zmienia.
Celowo zrobiłem kilka zdjęć, żeby złapać bliki w szkło, zastanowię się, czy da się je jakoś wykorzystać.
Z drugiej strony - z całą pewnością da się coś z nimi zrobić przy pomocy filtrów w aparacie. Na przykład można kumpla przy stacji benzynowej przerobić na człowieka idącego przez Nowy York...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz